Erhard Milch (ur. 30 marca 1892 w Wilhelmshaven, zm. 25 stycznia 1972 w Wuppertalu) – niemiecki lotnik wojskowy i cywilny, feldmarszałek. Członek NSDAP od marca 1933[a], zbrodniarz wojenny.
Hitler i Göring doskonale wiedzieli o żydowskim pochodzeniu feldmarszałka Milcha, sani byli po matce goim, lecz by to zatuszować, ustalili dlań odpowiedni życiorys. Otóż dokonali mistyfikacji, że prawdziwym ojcem Milcha miał być wuj jego matki, katoliczki, dowodząc tym samym (na własny użytek), iż był dzieckiem nieślubnym, bo zrodzonym nie z ojca Żyda, lecz z ojca goja, jakim był jego wuj. Göring wszak kiedyś powiedział: – Ja decyduję, kto jest Żydem… Przypomnijmy, że feldmarszałek Milch był zastępcą Göringa, wodza Luftwaffe, więc współodpowiedzialnym za bombardowanie obiektów cywilnych, w tym szpitali w podbijanych krajach. Od bomb ginęli także jego bracia w wierze…
Pod koniec wojny Erhard Milch dostał się do niewoli brytyjskiej, został aresztowany 4 maja 1945 podczas pobytu w jednym z dworów w Neustadt nad Morzem Bałtyckim. Kiedy przesłuchujący go oficerowie brytyjscy wspomnieli o okrucieństwach i zbrodniach popełnionych na więźniach w obozach koncentracyjnych w Buchenwaldzie i Bergen-Belsen, Milch cynicznie odrzekł: Czy panowie nie rozumieją, że to wszystko byli podludzie, a nie tacy ludzie jak panowie i ja [13] W reakcji na te słowa jeden z oficerów brytyjskich wyrwał Milchowi z dłoni buławę marszałkowską i kilkoma ciosami rozbił mu ją na głowie, dotkliwie raniąc – Milcha przewieziono do szpitala wojskowego[14]. Władze brytyjskie trzy lata później wpłynęły na Royal Air Force, aby przeprosiła Milcha za ten epizod, uzasadniając to naruszeniem przepisów dyscyplinarnych przez przesłuchujących go oficerów.
Zarządzaj
Wybitni przedstawiciele "narodu wybranego (żydowskiego)".
Polacy gineli za Polskich zydowskich obywateli. A Izrael zagarnol odszkodowanie od Niemiec za 3 milony Polskich obywateli.
Zydzi ktorzy gineli w Holocauscie byli wedlug prawa Polskimi obywatelami. Izraela wtedy nie bylo. Wiec jakim prawem Izrael domagal sie i dostal odszkodowanie od Niemiec za Polskich obywateli?
Polska po napasci Niemiec zostala przylaczona do II Rzeszy. A wiec obozy kncentracyjne byly w Niemczech i przez Niemcow budowane.
Na procesie w Norymberdze, sad uznał ze w świetle prawa międzynarodowego, ze za cały wymiar przestępstw moralno prawny na terenie okupowanego państwa, odpowiada okupant tego kraju.
At the trial in Nuremberg, the court considered that in the light of international law, that the entire occupation of moral law in the occupied country was borne by the occupier of that country.
Nazwisko Netanjahu figuruje w kontekście dwóch spraw korupcyjnych i był on już przesłuchiwany w ramach dotyczących ich dochodzeń. Skandal związany z opublikowaniem nagrania rozmów syna premiera Netanjahu i syna jednego z izraelskich potentatów gazowych.
– „Bracie, mój tata dał wam umowę za 20 miliardów dolarów, a ty nie możesz skreślić mi 400 szekli?”. Dwóch młodzieńców wymienia następnie opinie o problemach, jakie sprawiał przewodniczący izraelskiej komisji do spraw bogactw naturalnych, niejaki Sheshinski. Netanjahu junior nie omieszkał jednak po tym jeszcze raz przypomnieć Maimonowi – „Płaczesz o 400 szekli, Mój ojciec załatwił 20 miliardów dolarów twojemu ojcu, a ty płaczesz nad 400 szeklami ode mnie, jesteś sukinsynem…”.
- „Wydałem 300 na Clarę i 400 dałem Netanjahu” – mówi Maimon o wydatkach na striptizerki, jednak zostaje poprawiony przez syna premiera – „Nie, 400 było na prostytutkę”. Następnie następuje dłuższa wymiana zdań na temat zalet poszczególnych tancerek."
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nagranie zostało zrobione pod klubem ze striptizem. „Wyślę jej wiadomość, żeby zrobiła ze mną „przejażdżkę”, stary…” – emocjonuje się pod klubem Jair Netanjahu, syn premiera Izraela w rozmowie z towarzyszącym mu Kobi Maimonem, synem biznesmena sektora gazowego. Towarzyszył im jeszcze Roman Abramow, współpracownik australijskiego potentata medialnego Jamesa Packera. Abramow próbował studzić krew syna premiera – „Jesteś głupkiem. Jeśli ktoś sfotografuje cię pod klubem ze striptizem, wiesz, jak będzie to wyglądać?” – pytał retorycznie.
Mimo dobrej i przyjacielskiej wydawałoby się zabawy młodzieńcy szybko zaczynają podliczać swoje zobowiązania finansowe, wynikające z płacenia rachunków w klubie. „Wiesz, ile dzisiaj wydałem? To nie było nawet na mnie, wydałem na niego 400 szekli” – mówi Maimon, mając na myśli syna premiera. Natenjahu nie wydaje się jednak chętny do uregulowania tak wyliczonego długu – „W porządku, on spłaci” – mówi syn polityka wskazując Abramowa. Ten jednak oświadcza, że nie ma już gotówki. Tymczasem Maimon nadal narzeka – „2000 [szekli] w klubie ze striptizem”. Do narzekań przyłącza się Abramow – „Też wydałem 400 [szekli] w gotówce”. „Jutro rano wstaniesz i niczego nie będziesz pamiętał” – ironicznie komentuje wymianę zdań towarzyszący synom prominentów ochroniarz.
Maimon nie ustaje jednak w wyliczaniu swoich wydatków, przy czym jego szacunki rosną, bowiem w kolejnej wypowiedzi twierdzi już, że stracił 3000 szekli. „Wydałem 300 na Clarę i 400 dałem Netanjahu” – mówi Maimon o wydatkach na striptizerki, jednak zostaje poprawiony przez syna premiera – „Nie, 400 było na prostytutkę”. Następnie następuje dłuższa wymiana zdań na temat zalet poszczególnych tancerek. W pewnym momencie rozmowa schodzi na inny temat.
„Teraz, stary, on otwiera Lewiatana” – mówi Abramow o Maimonie, wymieniając nazwę dużego pola gazowego – „będziemy z tego żyć przez dwa lata. Jak było z Lewiatanem, powiedz nam” – mówi do syna premiera. Netanjahu odpowiada – „Mój tata ma dla twojego taty wielki interes. Bracie, musisz być dla mnie miły. Bracie, mój tata ma dla twojego taty słodki interes, walczył o to w Knessecie [izraelskim parlamencie], bracie”. Jak twierdzi dalej „Mój ojciec naprawdę o to walczył. Pamiętam”. Przywodzi to syna premiera do powrotu do dyskusji o wzajemnych długach – „Bracie, mój tata dał wam umowę za 20 miliardów dolarów, a ty nie możesz skreślić mi 400 szekli?”. Dwóch młodzieńców wymienia następnie opinie o problemach, jakie sprawiał przewodniczący izraelskiej komisji do spraw bogactw naturalnych, niejaki Sheshinski. Netanjahu junior nie omieszkał jednak po tym jeszcze raz przypomnieć Maimonowi – „Płaczesz o 400 szekli, Mój ojciec załatwił 20 miliardów dolarów twojemu ojcu, a ty płaczesz nad 400 szeklami ode mnie, jesteś sukinsynem…”. „Nie chciałbym, aby ta rozmowa wypłynęła. Boże dopomóż. Boże, gdyby to wypłynęło…” – wtrąca Abramow.
Rozmowa wraca jednak na rozrywkowe tematy. „Jeśli już jesteśmy przy dziwkach, co jest otwarte o tej porze?” – pyta Netanjahu junior. Ponieważ okazuje się, że żaden z młodzieńców nie ma już pieniędzy, aby pozwolić sobie na wynajęcie prostytutek, syn premiera jeszcze raz czyni wyrzut – „Sukinsynu, mój ojciec dał ci 20 miliardów dolarów”.
Transkrypcję całości rozmowy ujawnionej w nocy z poniedziałku na wtorek natychmiast zamieściły izraelskie media. Kontekst wynikający z rozmowy, to jest informacje o rozpoczęciu prac na złożu Lewiatan wskazuje, że rozmowa została najprawdopodobniej nagrana w lecie 2015 roku. Jair Netanjahu miał wtedy 24 lata. Dziennik „Haaretz” przypomina przy tym, że zarówno wtedy, jak i obecnie, mieszka on wraz ze swoimi rodzicami.
Sprawa wywołała burzę. Nie tylko dlatego, że potwierdza skalę kumoterstwa między obecnym premierem a wielkim biznesem, która przejawia się w ustawianiu przetargów o koncesji. To akurat nie jest dla Izraelczyków niczym nowym, bowiem nazwisko Netanjahu figuruje w kontekście dwóch spraw korupcyjnych i był on już przesłuchiwany w ramach dotyczących ich dochodzeń. Jedno z nich dotyczy zresztą przyjmowania przez premiera korzyści majątkowych od Jamesa Packera, którego przedstawicielem jest występujący w skandalicznej rozmowie Roman Abramow. Nie mniej bulwersujący jest dla opinii publicznej fakt, że syn premiera korzysta w swoich nocnych eskapadach do przybytków takich jak klub ze striptizem ze służbowego samochodu i państwowych ochroniarzy.
haaretz.com/kresy.pl
Nieoficjalne źródła donoszą, że kanał 2 zapłacił byłemu kierowcy Netanyahu 50 000 szekli, czyli 15 000 dolarów, za kontrowersyjne nagranie z udziałem syna premiera, Yairem.
Zakupu taśmy, o której mówią dziś niemal wszyscy, odmówiło wiele serwisów informacyjnych. Włączając w to szczególnie Kanał 10, który kategorycznie odrzucił propozycję, wyśmiewając nagranie jako „nieistotne pseudo dziennikarstwo i plotki”.
Tymczasem adwokaci premiera Izraela, Benjamina Netanyahu, próbowali powstrzymać transmisję kłopotliwej taśmy z nagraniami, w której jego syn, Yair, zasugerował, że jego ojciec pomógł przeforsować umowę wartą 20 miliardów dolarów na rzecz potentata gazowego.
Nagranie zostało sporządzone przez kierowcę Yaira Netanyahu. Słychać na nim między innymi, jak syn premiera z kolegami wymieniają koszty wszelkich rozrywek z tego wieczoru, w tym usługi prostytutki. Towarzyszył im jeszcze Roman Abramow, współpracownik australijskiego potentata medialnego Jamesa Packera. Abramow próbował studzić zapędy syna premiera.
Po tym, jak nagranie ujrzało światło dzienne, młody Netanyahu publicznie przeprosił podkreślając, że nie są to wartości, w jakich został wychowany.
Niesmak jednak pozostał, a opozycja podkreśla, że zachowanie syna premiera mocno rzutuje na nadszarpnięty już wizerunek ojca, któremu od dłuższego czasu zarzuca się korupcję i powiązania z bogatymi biznesmenami.
nczas.com/swiat/afera-tasmowa-w-izraelu-syna-premiera-prostytutki-i-umowa-rzadowa-za-20-miliardow-dolarow
Bez powiedzenia tej prawdy, dalsze losy Polaków czy Rosjan są skazane na niepowodzenie!! Zarówno Rosja jak i Polska skażona jest obecnością Żydów i ich popleczników we wszystkich strukturach państwa. I to jest na pewno główną przyczyną konfliktów w polityce obu tych państw.
— Zbrodnie ludobójstwa:
– Katyń, Kozielsk, Starobielsk, Ostaszkowo, Kuropaty, Miednoje, Bykownia, Charkow.
— To żydowscy komisarze strzelali bezbronnym polskim oficerom w tył głowy!
— Zamordowanie w zamachu Generała Broni Władysława Sikorskiego.
— Po wojnie w strukturach przemocy, zbrodni i bezprawia: MBP / UB / SB / PZPR masowo prześladują, niszczą, znęcają się i mordują Polaków; patriotów polskich, katolików, polskich naukowców, polskich artystów i polskich kapłanów, polskich oficerów i polskich żołnierzy AK, WiN, ZWZ, i tak to trwa do dzisiaj !
Należy naciskać na Instytut Pamięci Narodowej aby jak najwięcej tych informacji zostało ujawnionych.
Warto również wspomnieć, że w roku 1994 lider partii „Rosyjska jedność Narodowa” Aleksander Barkaszow udzielił wywiadu dla „Życia Warszawy”. Mówił: „Wiem, jaką tragedią jest dla was sprawa katyńska, ale oświadczam: polskich oficerów nie rozstrzelali Rosjanie. Sprawdzaliśmy przynależność etniczną enkawudzistów – wykonawców wyroku. Wszyscy byli Żydami i wypełniali rozkazy sobie podobnych, stojących wyżej w ówczesnej hierarchii. Rosjanie są z natury przyjaźnie nastawieni do Polski”.
Żydzi w dziejach średniowiecznej Europy odegrali ogromną rolę – jako znawcy spraw finansowych i świetni kupcy łączyli świat chrześcijański z muzułmańskim oraz cieszyli się uznaniem władców. I ta historia ma jednak swoje ciemniejsze oblicze: wczesnośredniowieczna działalność kupiecka Żydów wiąże się bowiem z zyskownym i ważnym dla rozwoju państw w tym okresie handlem niewolnikami pochodzenia słowiańskiego.
Żydzi zarówno w antyku, jak i średniowieczu, stanowili szczególną grupę w europejskich miastach. W czasach imperium rzymskiego gminy żydowskiej były rozrzucone wzdłuż całego Morza Śródziemnego. W ciągu kolejnych wieków Żydzi zaczęli osiedlać się w Hiszpanii, na ziemiach francuskich i niemieckich, aż w końcu i w Europie Wschodniej. Stosunek do ludności żydowskiej w krajach europejskich był bardzo złożony. Ich działalność jako znawców świata finansów cieszyła się uznaniem możnych. Jednakże żydowscy lichwiarze udzielający pożyczek na wysoki kredyt budzili jednocześnie niechęć, która owocowała często rozpuszczaniem niepochlebnych plotek, a te prowadziły do krwawych wystąpień przeciwko ludności żydowskiej. Podobne negatywne emocje wywoływało też to, że we wczesnym średniowieczu Żydzi handlowali niewolnikami. Nie zmienia to jednak faktu, że jako kupcy, bankierzy i specjaliści w zakresie stosunków finansowych byli szczególnie chronieni przez władców, a dla samych miast w IX-XII w. byli niezastąpieni jako handlarze łączący Wschód z Zachodem, Północ z Południem, świat chrześcijański z muzułmańskim.
Ogromne znaczenie mieli oni także dla wciągnięcia wczesnośredniowiecznych organizmów państwowych Europy Środkowowschodniej do systemu międzynarodowej wymiany handlowej. Żydowscy kupcy docierający m.in. z Hiszpanii na Wschód obsługiwali szlaki biegnące przez ziemie wczesnośredniowiecznych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Owe trasy handlowe i działalność kupiecka opisali nam zresztą sami świadkowie i bohaterowie tych wędrówek tzn. Ibrahim ibn Jakub czy Chasdaj ibn Szapruta z Kordoby.
Ważnym sektorem tej wymiany był handel niewolnikami, co znajduje nawet odzwierciedlenie semantyczne w ówczesnej literaturze żydowskiej. W hebrajskich pismach z X-XI w. (do redakcji docierają sygnały, że zrozumienie tego fragmentu sprawia niektórym czytelnikom spore trudności. Dlatego podkreśliliśmy kluczowe elementy, co – mamy nadzieję – pozwoli wszystkim właściwie go pojąć – przyp. red.) Słowianie byli bowiem nazywani Kananejczykami. Mieli oni wywodzić się od Chama i zamieszkiwać Palestynę, gdzie po przybyciu Hebrajczyków zostali sprowadzeni do roli niewolników. Samo pojęcie Kanaan stało się synonimem hebrajskiego odpowiednika słowa niewolnik. Analogiczne zjawisko spotykamy zresztą w łacinie, gdzie sclavus oznaczał zarówno Słowianina, jak i niewolnika. Żydowski handel niewolnikami załamał się dopiero po XIII w. wraz z rozwojem struktur kościelnych i zmianą stanowiska samego Kościoła do niewolnictwa, ale do tego czasu stanowił zyskowny biznes.
HANDEL NIEWOLNIKAMI:
Handel niewolnikami był dozwolony przez wszystkie starożytne i średniowieczne ustawodawstwo; nawet chrześcijańska Europa pozwalała na to aż do XIII wieku. Na wczesnym etapie handel żydowskimi niewolnikami był zabroniony Żydom, ale wydaje się, że nie było żadnych ograniczeń w prawie ani sentymentach przeciwko kupowaniu i sprzedawaniu pogańskich niewolników(patrz Niewolnicy). Wraz z rozproszeniem narodów w Europie i konfliktami wynikającymi z rozbieżności wyznania wiary między arianami a katolikami w Hiszpanii, Żydzi, którzy byli równie znienawidzani i równie licencjonowani, mieli możliwość zaopatrywania obu w niewolników. Papież Gelazy (492) zezwolił Żydom na wprowadzenie niewolników, jeśli byli poganami, z Galii do Italii. W czasach papieża Grzegorza Wielkiego (590-604) Żydzi stali się głównymi kupcami w tej klasie handlu. Sprzeciwiał się temu, aby Żydzi trzymali chrześcijańskich niewolników ("Epist." ix. 109), ponieważ obawiał się, że zostaną nawróceni na judaizm(ib. iv. 21); i napisał do biskupa Neapolu, że Żydzi zajmowali się chrześcijańskimi niewolnikami, których kupili na terytoriach galijskich (ib. ix. 36). Jacobs zasugerował, że brytyjscy niewolnicy, którzy zostali przywiezieni na rzymski rynek, przyciągając uwagę Grzegorza na potrzebę chrystianizacji Anglii, byli w rękach żydowskich handlarzy niewolników ("Żydzi z angliigeskiej", s. 5).
Wraz z rozwojem islamu Żydom dano duże możliwości dostarczania muzułmańskich niewolników do świata chrześcijańskiego, a chrześcijańskich niewolników do świata islamu; a Ibn Khordadhbeh w IX wieku opisuje dwie drogi, którymi żydowscy handlarze niewolnikami przewozili takich niewolników z Zachodu na Wschód i ze Wschodu na Zachód (patrz Handel). Według Abrahama ibn Ya'ḳuba, bizantyjscy Żydzi regularnie kupowali Słowian w Pradze, aby sprzedawać ich jako niewolników. Ludwik Sprawiedliwy udzielił przywilejów Żydom odwiedzającym jego królestwo, zezwalając im na posiadanie i sprzedawanie niewolników, pod warunkiem, że ci ostatni nie zostali ochrzczeni; trzy z tych czarterów nadal istnieją. Agobard twierdził, że pomimo tego przepisu Żydzi trzymali chrześcijan jako niewolników, powołując się na przykład chrześcijańskiego uchodźcy z Korduby, który oświadczył, że jego zwolennicy są często sprzedawani, tak jak on, Maurom. Wielu hiszpańskich Żydów zawdzięczało swoje bogactwo handlowi niewolnikami slawońskimi przywiezionymi z Andaluzji (Grätz, "Gesch." vii.). Podobnie Żydzi z Verdun, około roku 949, kupowali niewolników w swoim sąsiedztwie i sprzedawali ich w Hiszpanii (Aroniusz, "Regesten", nr 127).
Żydowski handel niewolnikami przeciwny.
Kościół wielokrotnie protestował przeciwko sprzedaży chrześcijan Żydom, pierwszy protest miał miejsce już w 538 roku. Na trzecim soborze orleańskim uchwalono dekret, że Żydzi nie mogą posiadać chrześcijańskich sług ani niewolników, zakaz, który był powtarzany wielokrotnie na różnych soborach – jak w Orleanie (541), Paryżu (633), Toledo (czwarty sobór, 633), Szabolcs (1092), Gandawie (1112), Narbonne (1227), Béziers (1246). Po tym czasie potrzeba takiego zakazu zdaje się znikać. Tak więc w Marsylii, w XIII wieku, były tylko dwa przypadki żydowskich, w przeciwieństwie do siedmiu chrześcijańskich, handlarzy niewolników ("R. E. J." xvi.). Częścią reguły św. Benedykta było, że chrześcijańscy niewolnicy nie mają służyć Żydom (Aroniusz, "Regesten", nr 114). Pomimo rządów Kościoła, wielu chrześcijan handlowało z Żydami niewolnikami, a dostojnicy kościelni Bawarii nawet uznali ten ruch, nalegając, aby Żydzi i inni kupcy płacili myto za niewolników(ib. nr 122). Margrabia Miśni sprzedał wielu swoich poddanych Żydom, a cesarz Henryk wniósł przeciwko niemu skargi w tej sprawie(ib. nr 141). Stało się to częścią chrześcijańskiego obowiązku okupu za niewolników, a św. Wojciech zrezygnował z biskupstwa praskiego, ponieważ nie mógł uwolnić wszystkich niewolników Żydów, podczas gdy hrabina Judyta z Władysława zapłaciła okup za niektórych żydowskich niewolników na dzień przed śmiercią (1085). Mimo to cesarze Carlovingian zezwolili Żydom na trzymanie niewolników bez ich chrztu, a więc ipso facto manumitowali. Pozwolenie to zostało udzielone na przykład Judzie ibn Kalonymusowi i jego współpracownikom w Spirze oraz, około 1090 roku, Żydom z Wormacji. W 1100 roku Żydzi płacili podatek w wysokości 4 pensów za każdego niewolnika trzymanego przez nich w Koberniu.
Często protestowali przeciwko obrzezaniu niewolników przez Żydów. Wydaje się, że poświęcali znaczną uwagę ich prozelityzmowi, a w interesie niewolników było zostać Żydami, ponieważ nie można ich było wtedy odsprzedać. Wydaje się jednak, że Żydzi byli bardziej rygorystyczni w sprawie obrzezania niewolników w XVI wieku niż w X wieku (Abrahams, "Jewish Life in the Middle Ages", s. 99), chociaż dotyczy to tylko krajów mahometańskich, gdzie Żydom pozwolono posiadać tylko chrześcijańskich niewolników. Niewolnik, który został zabrany do Ziemi Świętej, stał się ipso facto wolny, gdy tylko dotknął ziemi ("Responsa z Geonim", rozdział 12).
Bibliografia:
- Abrahams, Życie żydowskie w średniowieczu, s. 99-101.
Polska jest największym producentem koszernej żywności na świecie lecz jej nie sprzedajemy a wymieniamy na szit z wszystkich krajów w których mieszkają diaspory
ponieważ nie posiadamy własnych marketów ten procedar jest niezauważalny poza świecącymi kurczakami
ggggggggggggggggggggggggggggggggggggg