Przekaz
Ilekroć sięgniesz po cudze rozwiązania obiecujące zdrowie, szczęście, dobrobyt, tylekroć zawiedziesz się. Cała pełnia w tobie się mieści i tylko w tobie całość rozwiązań jest. Zewnętrzność zależność niesie . Pomyśl.
Chcesz , aby zapewniono ci zdrowie, ale ono twoim jest skarbem, który strzec powinieneś. A jeśli tego nie zrobiłeś i utraciłeś je, weź się za odbudowę swej struktury.
Tu moc jest ,w tobie.
Dotyczy to każdej dziedziny życia twojego.
Po to droga trwa, abyś odkry to, do wnętrza się zwrócił i nie dał prowadzić na manowce manipulacji.
Ona będzie trwała, krzywdziła cię, popychała, ograniczała, zabierała zdrowie i życie, zastraszała okropieństwami tak długo, aż głowę wychylisz ze swej małości i ZROZUMIESZ, żeś duchem i w tobie moc jest, życie, zdrowie, bezpieczeństwo, pełnia, potencjał.
Nasilać będą się restykcje, aby popchnąć was do pełnego przebudzenia swej wolności.
Przyjdą porażki, ograniczenia, lecz nie przeciw wam, choć będzie to tak wyglądać, ale DLA WAS, dla odzyskania decyzyjności, wolności, samostanowienia i powiedzenia DOŚĆ.
Wielu nie rozumie, idą za tym pędem w lęku, dając się mamić i potrwa to trochę, aż poczują, że błąd zrobili dając wiarę zagrożeniom.
Nie szukajcie winnych, bo nie o nich tutaj chodzi. Wznieście się ponad to, co dzieje się i wyraźcie globalnie swój sprzeciw, jako wolny naród, gotowy, aby narodzić nowe.
Restykcje wzrosną, omotają was nowymi zagrożeniami, lecz tylko po to, abyście przyciśnięci do muru wreszcie zdobyli się na WOLNOŚĆ wewnętrzną, odzyskali swą boską godność, podziękowali i stworzyli NOWY ŚWIAT samostanowienia wynikającego z głębokiego połączenia ze Źródłem w SOBIE, ze swą charyzmatyczną pełnią.
Gdyż nie truchłem jest człowiek, a światłem miłującym poprzez ciało objawiającym swą doskonałość i pełnię.
Nie czekaj, OBJAWIAJ, wyrażaj swą prawdę, gdyż ona nie po to, aby kryć ją, a ujawniać.
Przyjdzie czas, że ci, którzy poszli za ułudą zrozumieją swój błąd, to koszt będzie ich nauki. Trudno, wybór mają – wewnętrzna moc lub zewnętrzna obietnica.
W tobie jest moc światłości, nie ustawaj, łączcie się, wyrażajcie swą prawdę i wolę, gdyż ONA TO zbawi ten świat od starej, zmurszałej, rozpadającej się „prawdy” życia.
To już trup, rozsypujący się niczym stary zmurszały dom. Niektórzy wciąż chcą się jego trzymać, w nim mieszkać, lecz on ich już nie utrzyma, nie da schronienia.
Czas jest nowy dom zbudować, solidny, trwały swą boskością, siłą i mocą swej duchowej Istoty.
Zbyt mało was jeszcze, budźcie śpiących, bądźcie jak kur piejący poranek.
Poczuj moc, weź głęboki oddech, idź do przodu.
==========
Zapytałam o obecną sytuację. Prawdziwego zagrożenia nie ma, ale będą nas straszyć, aż ci, którzy uwierzyli przekonają się i staną z nami.