SKORO JESTEŚMY NARODEM PIJACKIM NIEDBAŁYM NIEUDACZNYM TO SKĄD DEPOPULACJA LUDÓW SŁOWIAŃSKO-POCHODNYCH CZYLI LEHISTAŃCZUKÓW , SCYTÓW ZWANYCH RÓWNIEŻ KRÓLEWSKIMI LUB KRÓLAMI PASTERZAMI
   
  ING STARA WJARA (OLD FAITH) (BESIM VJETRA) (Старой веры) (Старата вяра) (STARA VJERA) (Staré víry) {ძვე+
  anaokoanda
 







NAJWIĘKSZA TAJEMNICA WRZEŚNIA. BROŃ, KTÓRA NIE DOTARŁA NA FRONT?
Przez dziesięciolecia wmawiano Polakom, że we wrześniu 1939 roku nie mieliśmy żadnych szans w starciu z Wehrmachtem, gdyż nasi żołnierze byli źle uzbrojeni.
Taka argumentacja była wygodna dla komunistycznych władz PRL, które w ten sposób mogły oskarżać sanacyjne władze o katastrofalne zaniedbania i złe przygotowanie wojska do wojny. Były też wygodnym tłumaczeniem dla polskiego społeczeństwa, bo było doskonałą wymówką dlaczego tej wojny praktycznie nie mogliśmy wygrać. Do powszechnej świadomości trafiały obrazki przedstawiające na przykład ufundowany dzięki składkom i ofiarności lokalnych społeczności pojedynczy ciężki karabin maszynowy. W zestawieniu z materiałami filmowymi przedstawiającymi doskonały i nowiutki sprzęt niemiecki robiło to fatalne wrażenie.
Tymczasem prawda jest mniej wygodna, bo okazuje się, że Wojsko Polskie w przededniu wybuchu wojny zgromadziło spore zapasy broni. Niestety sprzęt ten nie trafił we właściwym czasie w ręce polskich żołnierzy. Co gorsza część z tych gigantycznych zapasów nie została w porę zniszczona i ostatecznie dostała się w ręce wroga.
Z pewnością polskie magazyny wojskowe zostałyby bardziej uszczuplone gdyby przebieg mobilizacji był inny. Polski plan wojny przewidywał trzy etapy mobilizacji: wzmocnieniowej, alarmowej i powszechnej. Trzeba przyznać, że stan podwyższonej gotowości naszych sil zbrojnych wprowadzono we właściwym czasie, bo już w marcu 1939 r.
Niestety mobilizacja alarmowa uruchomiono została zbyt późno, bo dopiero 23 sierpnia 1939 r. Do wybuchu wojny pozostawało już zaledwie osiem dni.
Wielkim błędem i katastrofalnym zaniedbaniem był z kolei opóźnienie mobilizacji powszechnej. Trzeba oddać sprawiedliwość władzom sanacyjnym, że to naciskom zachodnich aliantów "zawdzięczaliśmy" opóźnienie terminu ogłoszenia jawnej, powszechnej mobilizacji o jedna dobę. Mobilizacje ogłoszono w dniu 31 VIII 1939 r. o godz. 11-ej. Jeden dzień to wydaje się niewiele, tymczasem w dużej mierze skutkowało to późniejszą narodową katastrofą.
Stało się tak, gdyż mowa o działaniu na ogromną skalę. Ta jedna doba sprawiła, że została opóźniona mobilizacja czterech dywizji piechoty oraz kolejnych pięciu dywizji rezerwowych. Inne jednostki zmuszone zostały do nieplanowanych forsownych marszów.
Według pierwotnego planu wojennego w wyniku trzech etapów mobilizacji miano postawić na nogi i zgromadzić 52 Wielkie Jednostki. W sumie udało się zmobilizować na początku wojny czynnych 30 dywizji piechoty, czyli czasu pokoju (numeracja od 1 do 30) oraz 9 dywizji rezerwowych (numeracja od 33 do 60). Do tego brygady kawalerii i jednostki artylerii. W sumie 900 tysięcy żołnierzy. To znacznie mniej niż planowanych 1.3 mln. Nie trzeba mówić, że przy znacznej dysproporcji sił w potencjale polskim i niemieckim każda dodatkowa polska jednostka bojowa stanowiła szczególną wartość.
Organizacja zaopatrzenia Wojska Polskiego w okresie II Rzeczpospolitej była dobrze przemyślana. Na terenie kraju znajdowały się cztery główne składnice uzbrojenia. Główna Składnica Uzbrojenia nr 1 znajdowała się w Warszawie, na terenie Cytadeli oraz Fortów Bema. Ta potężna jednostka logistyczna posiadała dwie filie w podwarszawskich Palmirach i w Zegrzu. Były to nowoczesne kompleksy wojskowe wybudowane pod koniec lat dwudziestych XX wieku.
Równie ważna, a może jeszcze ważniejsza była Główna Składnica Wojskowa nr 2 w Stawach koło Dęblina. Potężne magazyny zostały wybudowane w pobliżu węzła kolejowego i lotniska w Dęblinie. W roku 1927 oddano do użytku około 30 magazynów oraz specjalnych ramp kolejowych do rozładowywania i załadowywania wagonów kolejowych. W tym czasie w trakcie budowy było jeszcze 180 magazynów wkopanych głęboko w ziemię, pokrytych tylko potężnym żelbetowym dachem. Skala inwestycji była ogromna. Wybudowano oddzielne place z bocznicami i magazynami na amunicję karabinową, oddzielne na bomby lotnicze i granaty, oddzielne na granaty ręczne, oddzielne na prochy i trotyl i inne materiały wybuchowe. Wreszcie oddzielne na haubice przeciwpancerne czy działa przeciwlotnicze. Na olbrzymim terenie składnicy położono łącznie około 40 kilometrów torów kolejowych i drugie tyle dróg samochodowych. W kolejnych latach w Stawach zbudowano gigantyczne zbiorniki na benzynę lotniczą, a także surowce – składowano tu potężne ilości stali, drewna, mosiądzu i ołowiu, łusek, pocisków do produkcji amunicji.
W gigantycznych, szczelnych, metalowych zbiornikach pokrytych solidną warstwą żelbetonu i przysypanych ziemią, na tak zwanej benzynówce, niedaleko bramy prowadzącej z Twierdzy Dęblin na lotnisko, zmagazynowano ponad 2 mln litrów benzyny lotniczej. Taka ilość paliwa wystarczyłaby na potrzeby lotnictwa nawet na kilka lat przedłużającej się wojny.
Tylko pobieżne zapoznanie się listą zmagazynowanej tu broni sprawia, że na wysiłek obronny II Rzeczpospolitej musimy patrzeć z wielkim szacunkiem. W roku 1939 roku znaleźć tu można było setki tysięcy karabinów maszynowych rodzimej produkcji, ale także tych zakupionych we Francji. Magazyny wypełniały świetne polskie ciężkie karabiny maszynowe wz. 30, które doskonale sprawdziły się na polach bitew w Hiszpanii. Były tu znakomite ręczne karabiny maszynowe browning wz. 28. Lekkie karabiny maszynowe produkcji niemieckiej. Znaleźć tu można było również około 500 niezawodnych polskich pistoletów VIS. Kilkaset armat, haubice, moździerze…
Tej broni i amunicji zabrakło we wrześniu 1939 roku na polach bitew kampanii wrześniowej. Zabrakło wielu Batalionom Obrony Narodowej i niektórym jednostkom rezerwowym. Na przykład w dniu 3 września – a więc zaraz na początku walk - dołączył do Armii "Kraków" 204-ty rezerwowy pułk piechoty. Jego uzbrojenie było niekompletne – brakowało karabinów, rkm-ów, ckm-ów i dział przeciwpancernych. Broni zabrakło też ochotnikom w całym kraju. Z kolei, w pierwszej bitwie pod Tomaszowem z powodu braku amunicji nie strzelała połowa naszych dział. Brak możności przebicia się przez niemieckie siły pod Tomaszowem przez polskie armie spowodowała kapitulację potężnych związków taktycznych Wojska Polskiego, które miały za zadanie przebić się do Rumunii i wzmocnić formowaną armię polską na emigracji.
Tymczasem aż do 6 września na terenie bazy w Stawach panował spokój i cisza. Nikt nie podjął wysiłku, by ekspediować potężne zapasy na linie frontu. Dopiero tego dnia zaczęto rozładowywać olbrzymie zapasy amunicji, broni i sprzętu. Wydano je dla Armii „Warszawa” gen. Juliusza Rómmla, dla broniącej się stolicy. 7 września wysłano ze Stawów autobusy z amunicją przeciwpancerną dla oddziałów Armii „Prusy” walczącej nad Pilicą. Jednak kroki te podjęto przynajmniej o kilka dni za późno.
Niestety już wkrótce sytuacja zaczęła robić się groźna. W kolejnych dniach wojska III Rzeszy zbliżały się do Dęblina. Biorąc pod uwagę wielkie niebezpieczeństwo przechwycenia zapasów przez Niemców, Naczelny Wódz marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał rozkaz wysadzenia składów amunicji w Stawach. Gen. Tadeusz Piskor otrzymał go dopiero 14 września nad ranem. Był to jednak rozkaz niewykonalny. Wysadzenie składów spowodowałoby bowiem zniszczenie całej okolicy w promieniu wielu kilometrów. Zginęłyby setki osób spośród okolicznych mieszkańców. Tymczasem na rozbieranie amunicji nie było już było czasu.
Chcąc choć w części wykonać rozkaz naczelnego wodza, 14 września usiłowano w pośpiechu zniszczyć karabiny, aby te nie dostały się w ręce hitlerowców. Nie do końca to się udało, choćby z tej racji, że w tak krótkim czasie niemożliwe było zlikwidowanie takiej ich liczby.
Warto zestawić ten akt gigantycznej akcji zniszczenia własnej broni z obrazem na przykład polskich lotników, którzy rozpaczliwie usiłowali zdobywać paliwo lotnicze organizując zbiórki po lokalnych dworach i magazynach cywilnych. Sto tysięcy polskich znakomitych karabinów, kilka tysięcy ckm-ów i rkm-ów mogło zaważyć o losach kampanii wrześniowej. Niestety zostały one zniszczone własnymi rękami polskich żołnierzy lub co gorsza wpadły w ręce wroga.
Co było przyczyną? Z pewnością chaos i zamieszanie w pierwszych godzinach dni mobilizacji. Drugi powód to niezwykła mania tajemnicy wojskowej, która panowała wtedy na wszystkich szczeblach dowodzenia. Efekt był taki, że nikt nawet nie wiedział dokładnie czym dysponują składnice uzbrojenia. Trzecia sprawa to sposób jaki składowano uzbrojenie. Zamiast wysyłać sprzęt skompletowany i gotowy do akcji bitewnej transportowano go bez ładu i składu.
We wrześniu 1939 roku polskie oddziały niemal wszędzie kapitulowały. Przyczyną zwykle nie było rozbicie tych wojsk lecz wyczerpanie, brak broni czy amunicji. Brak jakiejkolwiek nadziei na uzupełnienie zapasów. Jak wyglądałby przebieg walk kampanii, gdyby zapasy zgromadzone w potężnej składnicy w Stawach i innych wojskowych arsenałach trafiły na czas do polskich żołnierzy?
Był to gościnny post z zaprzyjaźnionego profilu Z historią na Ty
Zdjęcie: Strzelcy 1 Morskiego Batalionu Strzeleckiego przy, udekorowanych wiązankami kwiatów i gałęzi, ciężkich karabinach maszynowych 7,92 mm Browning wz. 1930 na biedkach piechoty (fot. Narodowe Archwim Cyfrowe, domena publiczna)























">三昧@સમાધિ@סמדהי@サマディ@סאַמאַדהי@ಸಮಾಧಿ@самади@சமாதி @సమాధి ...ŚWIADOMY MA PEWNYM POZIOMIE , OGARNIA JEDEN TEMAT


 

Meta tags:

Headings (most frequently used words):

na, muwi, to, sie, być, nie, taka, tej, dwuh, nam, układzie, yest, poziomie, bez, kabaret, istota, wiemy, radosne, kombinacjj, os, buddyzm, program, zdrowie, ossritmos, powstała, strefą, masarz, powiekitwoje, zdrowieje, wartości, podnoszenia, przyciongane, za, ziemskie, woda, więcej, kosztuie, opłaty, energije, wiecznośći, strefom, autorskie, własnom, trwajoncej, własną, prawa, zamknientom, session, słowyan, pierwszom, literkom, by, alfabecye, spadła, wina, ss, zapoczontkowało, skryci, samobujcy, sposobem, takim, ludzi, porzondkować, bije, dwuch, trzeci, harata, niżeli, brata, gdzie, kombinowanym, czwarte, powinno, poniewarz, maurii, nieuczciwym, skośnym, zamkniętą, określene, czy, świadomość, spryt, waga, uczciwość, podstawom, wyglond, rase, ruwni, yesteśmy, tacy, podśwjedomość, wzglendy, sami, proste, so, przyroście, litery, jestem, mnogości, truicom


Text of the page (most frequently used words):
kabaret, nie, muwi, jak, była, oznacza, sie, nasze, progam, tej, program, swastyka, wiemy, wody, jako, część, uzdrawjasie, czysty, bez, stronę, ele, słońca, ani, słowa, także, wie, trzeci, taka, zdrowie, ment, być, element, czci, układzie, sprogramos, tutaj, pory, poziomie, dwuh, rusi, słowian, lub, istota, yest, ona, ssssssss, pod, jestem, symbol, mru, nam, banke, może, kabhi, ała, zamkniętą, normalną, ciong, cocacola, patolog, samădhi, woda, ropa, naftowa, kiedy, obrucono, wiedzieć, lecz, obrucona, jom, tagrze, skryci, samobujcy, zapoczontkowało, zaistńała, stopni, duł, dla, yście, sugeruje, europejczeka, odbiciu, zdawałby, niewielka, zahamowania, upadek, symbolizuje, zamknientom, przy, ruwnym, wałkuw, truicom, przyroście, mnogości, watuw, dziesienciny, zaradnośći, yesteśmy, ruwni, pracy


 

http://swastika.cba.pl/


Dzień rehabilitacji swastyki.

 

The Swastika

The word swastika is derived from the Sanskrit svastika (in Devanagari, स्वस्तिक), meaning any lucky or auspicious object, and in particular a mark made on persons and things to denote good luck. It is composed of su- (cognate with Greek ευ-, "eu-"), meaning "good, well" and asti a verbal abstract to the root as "to be"; svasti thus means "well-being". The suffix -ka forms a diminutive, and svastika might thus be translated literally as "little thing associated with well-being".

The swastika symbol is one of the oldest symbols on the Earth and can be found in all religions and traditions, on all continents!




 

The Swastika


The swastika is also part of the official Raelian symbol, the symbol of infinity




The star of David represents infinity in space whereas the swastika represents infinity in time i.e. there being no beginning, no end in time and everything being cyclical. For more information on the Raelian philosophy please visit www.rael.org



 

Medyczna Marihuana - Vetulani wyklad [czesc 1]

THCEduPl

Prof. Jerzy Vetulani o medycznej marihuanie, część 1. Wykład odbył się 07.03.2011 w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Medyczne zastosowanie marihuany, układ endokannabinoidowy, mechanizm działania Cannabis. Część 2: http://www.youtube.com/watch?v=r30LvV9ORyk Video: m4 Foto: Maxymili / KonopiaLeczy.pl / CNSforum.com / Nature.com / Wikipedia Audio, montaż: thc.edu.pl Dowiedz się więcej: http://thc.edu.pl http://KonopiaLeczy.pl http://MateuszKlinowski.pl Aktywuj się: http://WolneKonopie.pl http://OtwartaPestka.info http://PolitykaNarkotykowa.pl Edukacja kluczem do legalizacji!

再生回数:12,232

92件の評価

★★★★★

コメント数:http://gdata.youtube.com/feeds/api/videos/g38PCGkK-RA/comments

再生時間:10分0秒 (600秒)









































--
lczy-sty









--
s67Es
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzającytutaj!

U Z D R ƛ V I J ƛ $ €


ƛ
uzdrawjasie
uzdrawjasie
 
 

U Z D R ƛV I Jƛ $ €


Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja